Nazwa tego torciku jest bardzo myląca ale ciasto to sama poezja której trudno się oprzeć.Zapraszam do realizacji smakołyku.
- płatki kukurydziane, 8 garści
- Czekolada mleczna, 100g
- czekolada biała, 100g
- mleko, 100ml
- woda, 700ml
- grysik (kasza manna), 10 łyżek
- cukier, 12 łyżek
- masło, 200g
- aromat waniliowy, kilka kropli
- jabłko, 2 średnie
- galaretka malinowa, 1 szt.
Przygotowanie
-
Z czekolady mlecznej odłożyć dwie kostki do dekoracji. Resztę
rozpuścić w kąpieli wodnej, połączyć z 4 garściami płatków
kukurydzianych, tak aby wszystkie płatki były pokryte czekoladą. Tak
samo postąpić z białą czekoladą.. Przygotować tortownicę o średnicy
26cm. NA dnie ułożyć przemiennie krąg z ciemnych płatków i białych.
Przykryć płatki woreczkami lub folią spożywczą i podociskać do dna, tak
aby się dobrze zlepiły płatki. Spód włożyć do lodówki, aby czekolada
zastygła.
-
Rozpuścić galaretkę, zgodnie z instrukcją na opakowaniu, odstawić
aby zaczęła tężeć. Jabłka obrać i pokroić na kawałeczki- dowolnie, byle
dość małe.
-
Z mleka, wody, cukru i kaszy manny ugotować dość gęsty grysik.
Odstawić do wystygnięcia. Masło zmiksować na puszystą masę i dodawać po
trochu zimny grysik. Jak ktoś lubi można dodać kilka kropel aromatu
waniliowego.
-
Z zastygniętego spodu zdjąć folię, wyłożyć na niego pół masy
grysikowej. Na masie poukładać jabłka, tak by zajęły całą
powierzchnię.Na jabłka wylać tężejącą galaretkę. Wstawić do lodówki by
zastygła. Na koniec, jak galaretka się już mocno zetnie, wyłożyć na nią
resztę masy grysikowej, zrobić delikatne 'fale' i posypać startą
czekoladą (to te dwie kostki co odłożyliśmy na początku). Schłodzić w
lodówce przez kilka godzin. Najlepiej podawać lekko ogrzane, nie takie
od razu z lodówki. SMACZNEGO ! :)
-
UWAGA! Spód z płatków jest dość twardy, ciężko się kroi, trzeba
zrobić spory nacisk na nóż. Ja uwielbiam ten torcik, bo wyjadam wierzch i
zostaje mi chrupak z czekolady i płatków na koniec każdego kawałeczka
:). Jabłka można zastąpić dowolnymi owocami, myślę że świetnie by się
sprawdziły np jagody.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz